UWAGA! Nowy front w wojnie handlowej. Trump nie odpuszcza!

5 godzin temu

Donald Trump po raz kolejny zaskoczył opinię publiczną nietypową zapowiedzią. Tym razem na cel wziął przemysł, który przez dekady uchodził za symbol amerykańskiego sukcesu i miękkiej siły. Wystarczyło jedno oświadczenie, by wywołać poruszenie nie tylko w USA, ale też poza jego granicami. Skala zapowiadanych zmian może mieć wpływ nie tylko na kulturę, ale także na globalne relacje handlowe.

Fot. Shutterstock

Wpis, który zaskoczył choćby jego zwolenników

Donald Trump ogłosił, iż zamierza nałożyć 100-procentowe cła na wszystkie zagraniczne produkcje filmowe. W swoim wpisie na platformie Truth Social stwierdził, iż Hollywood „jest dewastowane przez zorganizowane działania obcych państw”. Według niego to zagrożenie nie tylko dla przemysłu filmowego, ale i bezpieczeństwa narodowego USA.

Ochrona czy wojna celna?

Trump zapowiedział, iż upoważnił Departament Handlu oraz Przedstawiciela Handlowego USA do natychmiastowego działania. Ich zadaniem ma być wdrożenie polityki celnej, która – jak podkreśla były prezydent – doprowadzi do przeniesienia produkcji filmowej z powrotem na teren Stanów Zjednoczonych.

Decyzja wpisuje się w szerszą narrację Trumpa, który od lat sprzeciwia się outsourcingowi amerykańskiej produkcji za granicę. Tym razem jednak uderzenie idzie w sektor, który dotychczas był symbolem miękkiej siły USA.

Co to oznacza dla Hollywood i świata?

Wprowadzenie ceł w wysokości 100% może znacząco ograniczyć dostęp zagranicznych filmów do amerykańskiego rynku. Z drugiej strony – może wpłynąć również na możliwości międzynarodowej dystrybucji amerykańskich produkcji, jeżeli inne państwa zdecydują się na działania odwetowe.

Eksperci ostrzegają, iż choć polityka Trumpa może zyskać poparcie części konserwatywnych wyborców, to ryzykuje ona otwarciem kolejnego frontu wojny celnej, tym razem w sektorze kultury.

Alcatraz wraca na mapę?

W tym samym wpisie Trump ogłosił jeszcze jedną, równie zaskakującą decyzję – ponowne uruchomienie więzienia Alcatraz. „Zbyt długo byliśmy nękani przez przestępców. Trzeba działać zdecydowanie” – napisał. Obiekt ma, według niego, odzyskać funkcję miejsca odosobnienia dla „najgroźniejszych przestępców”.

Choć na razie nie przedstawiono szczegółów operacyjnych, zapowiedź ta wzbudziła ogromne zainteresowanie w USA – zarówno w mediach, jak i wśród komentatorów politycznych i prawników.

Idź do oryginalnego materiału