W niecodzienny sposób do udziału w niedzielnych wyborach namawiają władze Wałbrzycha i Wrocławia. Samorządowcy zapraszają do udziału we frekwencyjnych derbach. Wygra to miasto, które w niedzielę będzie miało większą frekwencję. O co powalczą mieszkańcy?
– W niedzielę wszyscy ruszmy do urn, żeby pokazać, kto frekwencyjnie rządzi na Dolnym Śląsku – zachęcają miejscu urzędnicy z Wałbrzycha.
Jeżeli wygra Wałbrzych, to jego mieszkańcy będą mieli dzień bezpłatnego zwiedzania wrocławskiego ZOO. o ile wygra Wrocław, to mieszkańcy Wrocławia za darmo będą mogli zwiedzić Zamek Książ. Jest oczywiście haczyk, bezpłatne zwiedzanie będzie dostępne we wskazanym tylko terminie.
Kto ma większe szanse? Sprawdziliśmy frekwencję z głosowania w pierwszej turze wyborów i nie mamy dobrych informacji dla mieszkańców Wałbrzycha. To właśnie w Wałbrzychu frekwencja była jedną z najniższych w województwie! Miasto na trzydzieści powiatów ziemskich i grodzkich znalazło się dopiero na 26 pozycji. Frekwencja w Wałbrzychu wyniosła w pierwszej turze 58,94%. Tymczasem Wrocław uzyskał drugi w regionie wynik. Lepsza frekwencja była jedynie w powiecie wrocławskim. W samym Wrocławiu w pierwszej turze frekwencja wyniosła 73,99%. Gdyby podobne „frekwencyjne derby” zorganizowano w czasie pierwszej tury wyborów, to mieszkańcy Wrocławia mogliby za darmo zwiedzać Zamek Książ.