Nie będzie zapowiadanego na czwartek (10 lipca) podpisania porozumienia ws. zwolnień grupowych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach. Na piątek (11 lipca) zostało przesunięte spotkanie z mediatorem z Ministerstwa Pracy.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, iż udało się wypracować kompromis pomiędzy dyrekcją MOPR i związkowcami. W czwartek (10 lipca) miało dojść do podpisania dokumentu oficjalnie kończącego akcję protestacyjną. Tak się jednak nie stało, a jak przekonuje dyrektor Monika Zakrzewska, powodem miała być treść porozumienia przygotowana przez stronę związkową.
– Okazało się, iż są rozbieżności w rozumieniu ustaleń. W związku z tym, nie dojdzie dziś do podpisania porozumienia. Wracamy do etapu mediacji – informuje dyrektor MOPR.
Zdaniem radnego Wiesława Kozy, przewodniczącego Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność Skanska S.A., podczas ostatniego spotkania uzgodniono, iż zwolnienia grupowe miały ostatecznie objąć 31 osób, przy czym 9 z nich mogło odejść z MOPR w lutym 2026 roku.
– Pozostali pracownicy mieli wziąć odprawy i odejść z pracy z końcem lipca tego roku. Pani dyrektor interpretuje to trochę inaczej, w związku z tym nie ma porozumienia na ten moment – wyjaśnia Wiesław Koza.
Do kolejnej rundy rozmów mediacyjnych dojdzie w piątek(11 lipca) rano. Związkowcy informują, iż jeżeli nie uda się dojść do porozumienia, akcja protestacyjna będzie kontynuowana.