
Siarhiej Cichanouski z żoną Swiatłaną na konferencji prasowej po uwolnieniu z obozu karnego na Białorusi.
Władze Białorusi wypuściły 14 więźniów politycznych, w tym trzech Polaków i znanego opozycjonistę Siarhieja Cichanouskiego. Uwolnienie miało związek z wizytą amerykańskiego emisariusza Keitha Kellogga w Mińsku.
Białoruś niespodziewanie uwolniła 14 więźniów politycznych. Jak podał Reuters, decyzja władz w Mińsku była związana z wizytą gen. Keitha Kellogga, specjalnego wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa ds. Ukrainy. Wśród wypuszczonych osób jest trzech Polaków, dwóch Japończyków, dwóch Łotyszy, Estończyk, Szwed oraz pięciu Białorusinów. Ich nazwisk nie ujawniono.
Litewski rząd potwierdził, iż wszyscy uwolnieni znajdują się już na terenie Litwy i są bezpieczni. Informację o zwolnieniu Polaków potwierdziło też polskie MSZ.
Wśród osób, które odzyskały wolność, znalazł się także Siarhiej Cichanouski – znany białoruski opozycjonista i mąż Swiatłany Cichanouskiej, byłej kandydatki na prezydenta.
– Mój mąż Siarhiej jest wolny! Trudno opisać euforia w moim sercu – napisała Cichanouska w mediach społecznościowych, dziękując m.in. Donaldowi Trumpowi i gen. Kelloggowi. Zapowiedziała jednocześnie dalszą walkę o uwolnienie ponad 1100 więźniów politycznych, którzy przez cały czas pozostają za kratami.
Siarhiej Cichanouski był jednym z liderów białoruskiej opozycji. Jego kanał na YouTube „Państwo do życia” zdobył szerokie uznanie za odważne relacjonowanie nadużyć władzy. Został zatrzymany w maju 2020 roku, tuż przed wyborami, w których planował wystartować. W jego miejsce kandydowała żona, Swiatłana Cichanouska. W 2021 roku skazano go na 18 lat kolonii karnej, a w 2023 – na dodatkowe półtora roku za naruszenie więziennego regulaminu.
Według opozycji i organizacji praw człowieka, jego wyrok był motywowany politycznie.
Na podst. Scripps News