Gm. Lubycza Król.: W szkole dalej działa gabinet fizjoterapii. Ale zamontowano dzwonek i zamknięto drzwi

4 godzin temu
Poruszaliśmy ten temat na łamach „Kroniki Tygodnia” ponad miesiąc temu. Przypomnijmy. Przy ul. Sobieskiego 5 w Lubyczy Królewskiej, w budynku Szkoły Podstawowej im. Nikodema Sulika, od 11 lat funkcjonuje gabinet fizjoterapii. Zainteresowanie jego usługami z roku na rok rośnie, a do fizjoterapeutów z Lubyczy przyjeżdżają nie tylko miejscowi, ale też mieszkańcy sąsiednich gmin.PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Gm. Tomaszów Lubelski: 3 osoby w szpitalu. Samochodem kierowała pijana 22-latka bez prawa jazdy [ZDJĘCIA]Nigdy nie zdarzyły się tam niepokojące sytuacje związane z tym, iż pacjenci wchodzą na teren szkoły. Ale kiedy w 2024 roku w życie weszła tzw. ustawa Kamilka, czyli nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z ostrożności i troski o bezpieczeństwo uczniów pojawiło się pytanie, czy szkoła nie powinna odizolować się od osób postronnych. Miałoby to oznaczać zaprzestanie wynajmowania pomieszczeń szkolnych pod gabinet.Jerzy Garbacz, dyrektor szkoły w Lubyczy, poinformował o swoich niepokojach.– Powołuję się na zapis ustawowy. We wszystkich szkołach obowiązuje zakaz wstępu obcym osobom. Chodzi o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży – wyjaśniał dyrektor.Propozycja aktualnaDziało się to w ubiegłym roku. Od tamtej pory władze gminy próbowały wybrnąć z sytuacji tak, by zadowolić każdego. Bo z jednej strony podzielały obawy dyrektora Garbacza o bezpieczeństwo uczniów, a z drugiej zależało im na tym, by nie stracić przedsiębiorcy.Burmistrz zaproponował właścicielowi gabinetu przeniesienie interesu do budynku po byłym sklepie przy ul. Jana III Sobieskiego 16 w Lubyczy, przy Klubie Seniora i podstacji pogotowia ratunkowego. Lokalizacja jest bardzo dobra. Budynek ma oddzielne wejście i wystarczającą przestrzeń; jedynym „ale” było to, iż wymaga generalnego remontu. Jak się dowiedzieliśmy, rzeczoznawca wycenił koszt remontu na ponad 200 tys. zł. Dla przedsiębiorcy była to zbyt duża suma, dlatego negocjował podział kosztów z gminą. Na tej płaszczyźnie między nim a burmistrzem „wyrósł” problem, który w marcu stał się choćby przedmiotem dyskusji na sesji Rady Gminy. Szczegółowo zajęliśmy się tym tematem w artykule pt. Lubycza Królewska: Batalia o gabinet fizjoterapii w szkole. Czy przedsiębiorca i burmistrz dojdą do porozumienia, czy dojdzie do likwidacji?Burmistrz Marek Łuszczyński ostatecznie zaproponował, iż na remont budynku wyłoży ok. 80 tys. zł z budżetu gminy. Wówczas po stronie wynajmującego zostanie pomalowanie ścian i przystosowanie pomieszczeń do własnych potrzeb. Gmina stara się o środki zewnętrzne na wykonanie podjazdu dla osób mających problem z poruszaniem się. o ile nic nie dostanie, padła deklaracja, iż zrobi podjazd ze środków z własnego budżetu.Umowę znowu przedłużonoCo do wynajmu w szkole, aneksem przedłużono umowę z właścicielem gabinetu fizjoterapii Wiesławem Madejem do końca tego roku. Wyegzekwowano przy tym zamknięcie drzwi do szkoły i zamontowanie dzwonka do gabinetu, z którego mają korzystać pacjenci.NIE PRZEGAP: Zioła, wiedza i kobieca siła – warsztaty zielarskie w Grodzisku w CzermnieBurmistrz tłumaczy, iż pacjenci nie mogą już jak dotychczas wchodzić, kiedy chcą. Muszą zadzwonić dzwonkiem i poczekać, aż pracownik gabinetu przyjdzie zweryfikować, czy dana osoba jest umówiona na zabieg, i wtedy zostaną wpuszczeni do środka.Mówi, iż to rozwiązanie proponowano już wcześniej, ale nie udało się go wprowadzić. Jest przekonany, iż to konieczność, bo jak mówi, „czasy są coraz bardziej niebezpieczne”, a za przykład podaje ostatnie makabryczne zdarzenie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w biały dzień została zamordowana pracownica uczelni.Jeśli chodzi o remont przy ul. Sobieskiego 16, to zgodnie z zapowiedziami dojdzie on do skutku.– Tak jak powiedziałem, remontujemy budynek, do którego mamy nadzieję, iż uda się przenieść gabinet ze szkoły. Zależy nam na tym, żeby przedsiębiorca, który od lat działa w naszej gminie, tutaj pozostał. Robimy to dla gminy, ale przede wszystkim dla ludzi, którzy korzystają z jego usług. Mamy teraz nieco więcej czasu w znalezienie wykonawcy – mówi Marek Łuszczyński.Z Wiesławem Madejem, mimo kilku prób, nie udało nam się porozmawiać.
Idź do oryginalnego materiału