Kandydatów więcej niż wyborców? Bitwa o kanadyjski system wyborczy

Wybory uzupełniające w okręgu Battle River–Crowfoot w Albercie przybrały zaskakujący obrót. Komitet Najdłuższego Głosowania, grupa aktywistów na rzecz reformy wyborczej, zgłosił aż 132 kandydatów, bijąc własny rekord i domagając się uwagi opinii publicznej. Łącznie na liście znalazło się już 138 nazwisk – a rejestracja wciąż trwa.

Celem komitetu jest zwrócenie uwagi na potrzebę zmiany systemu wyborczego. – Politycy nie powinni sami ustalać zasad swoich wyborów – mówi Dillon Anderson, jeden z kandydatów. Grupa wzywa do powołania obywatelskiego zgromadzenia, które opracowałoby nowy system głosowania.

Nie wszyscy jednak popierają tę inicjatywę. Krytycy zarzucają, iż długie karty do głosowania mogą zniechęcać wyborców i dezinformować, a lider konserwatystów Pierre Poilievre nazwał całą akcję zagrożeniem dla ducha demokracji. To właśnie on ubiega się o mandat w okręgu, po tym jak stracił swój długoletni fotel w Ottawie.

Tymczasem kampania przybiera niepokojący obrót. Niezależna kandydatka Sarah Spanier zrezygnowała z kampanii bezpośredniej po groźbach śmierci, a policja monitoruje internetowe komentarze, które – choć nie są przestępstwem – wzbudzają poważny niepokój.

Na podst. Canadian Press