MARSZ POWSTANIA WARSZAWSKIEGO -1.08

solidarni2010.pl 2 dni temu
Aktualności
MARSZ POWSTANIA WARSZAWSKIEGO -1.08
data:23 lipca 2025 Redaktor: Redakcja

1 SIERPNIA, piątek | 17:00
Początek: Rondo Dmowskiego w Warszawie
Zakończenie: Pomnik Powstania Warszawskiego, plac Krasińskich

Szanowni Sympatycy!
W kalendarzu polskiej pamięci narodowej kilka jest dat równie przejmujących jak 1 sierpnia – dzień, który nieodmiennie każe nam zatrzymać się biegu codzienności i wsłuchać w przeciągły, przenikliwy dźwięk syren rozlegających się punktualnie o godzinie „W” i przypomnieć sobie o tych, którzy przed 81 laty stanęli do nierównej, heroicznej walki o wolność. Dla wielu z nich był to pierwszy i ostatni rozdział dorosłego życia, przeżyty w ogniu walki i wśród gruzów ukochanego miasta.

Dla nas – spadkobierców ich dziedzictwa – to nie tylko pamięć, ale również zobowiązanie, by zrozumieć sens tamtego poświęcenia i adekwatnie odnieść go do wyzwań, które stają przed Polską dzisiaj.

Bo choć zmieniły się realia, choć nie słychać już wybuchów bomb, to pytanie o wierność wartościom, którym służyli Powstańcy, pozostaje przez cały czas aktualne i domaga się naszej odpowiedzi – nie tylko słowem, ale i postawą.


Właśnie dlatego 1 sierpnia o godzinie 17:00, spotkajmy się na Rondzie Dmowskiego, by – jak co roku – przejść ulicami stolicy niosąc w sercu wdzięczność, szacunek i oddając hołd Bohaterom. XIV Marsz Powstania Warszawskiego jest ważnym patriotycznym aktem naszej wspólnoty narodowej. Prostym, a zarazem doniosłym gestem tysięcy Polaków, którzy wierzą, iż pamięć o Bohaterach wymaga wyrazistej manifestacji w przestrzeni publicznej.

To sposób, by duchowo być blisko tych, którzy – nie oglądając się na strach – pokazali, iż są w życiu chwile, kiedy dla Ojczyzny trzeba położyć na szali całe swoje życie.

W tym roku nasz marsz nabiera jeszcze głębszego znaczenia. Gdy wspominamy Powstańców Warszawy, musimy zarazem zadać sobie pytanie, jakiej Polski pragnęli, za jaką Polskę oddawali swoje młode życie – i co my dziś z tą Polską uczynimy. Podejmując taką refleksję z bólem musimy przyznać, iż ci, którzy dziś sprawują władzę, nie wypełniają należycie tego testamentu.


Niemcy – ci sami, którzy spalili Warszawę i wymordowali setki tysięcy jej mieszkańców – nie potrzebują dziś bomb ani czołgów, by podporządkować sobie Polskę. Wystarczy im rząd Donalda Tuska, który z haniebną gorliwością realizuje ich polityczne cele.

Proszę Państwa, proszę spojrzeć na fakty – obecna władza blokuje, redukuje lub spowalnia najważniejsze dla przyszłości naszego państwa inwestycje infrastrukturalne, rozmywa i wypacza politykę historyczną, rezygnuje z walki o reparacje, pozwala, by proniemiecka narracja dominowała w podręcznikach i muzeach.

Pomóż zorganizować Marsz Powstania Warszawskiego!

Jakby tego wszystkiego było mało, dziś stajemy w obliczu sytuacji, która – bez cienia przesady – stanowi jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa narodowego z jakimi być może przyjdzie nam się zmierzyć za naszego życia.

Niemcy, które nie potrafią poradzić sobie z kryzysem migracyjnym, który sami wywołali, zamiast wziąć odpowiedzialność za własne błędy, próbują wymusić na Polsce przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów. Bo sami nie chcą ich już u siebie.

Traktują nasze państwo jak kolonię - zaplecze dla problemów, których chcą się pozbyć. To uderzenie w fundamenty naszego społeczeństwa, w jego spójność, bezpieczeństwo i tożsamość kulturową.

Proszę się zastanowić – czyż nie przypomina to w swojej istocie hybrydowego ataku, jaki reżim Aleksandra Łukaszenki prowadzi na naszej wschodniej granicy? Tam jednak polskie państwo – mimo wszystkich trudności – stawia opór. Tu, na zachodnim froncie tej samej wojny cywilizacyjnej, władza idzie ręka w rękę z agresorem, realizując narzucony plan z całkowitą uległością.


Właśnie dlatego Marsz Powstania Warszawskiego jest nie tylko hołdem złożonym przeszłości. To będzie także przypomnienie – nam, ale również obecnej "polskiej" władzy i całemu światu – o jaką Polskę walczyli ci młodzi ludzie, którzy w sierpniu 1944 roku nie kalkulowali szans na zwycięstwo, ale kierowali się płynącym z serca poczuciem obowiązku.

Podjęli bój o kraj suwerenny, niepodległy, silny własnym duchem i zakorzeniony w tradycji, wolny od obcych nacisków, stanowiący bezpieczny i sprawiedliwy dom dla Narodu Polskiego. Marzyli o państwie, które nie będzie się nikomu kłaniać, ale będzie mówić własnym głosem – i które nigdy więcej nie pozwoli, by inni decydowali za nas.

Dziś to marzenie jest znów zagrożone – i dlatego nasza obecność w rocznicę powstańczego zrywu nabiera wyjątkowej wagi. Nie możemy pozwolić, by ich ofiara poszła na marne.

Dlatego z całego serca proszę Państwa – bądźmy razem 1 sierpnia w Warszawie. Spotkajmy się o godzinie 17:00 na Rondzie Dmowskiego, by wspólnie przejść przez stolicę i dać wyraz naszej miłości do Ojczyzny.

A jeżeli czujecie Państwo, iż możecie zrobić coś więcej – zachęcam również do włączenia się w organizację Marszu. Potrzebujemy osób do służby porządkowej, informacyjnej, technicznej, a także wolontariuszy kwestujących i dbających o oprawę. Każda para rąk, każde serce oddane tej sprawie ma znaczenie.

Pomóż w organizacji Marszu Powstania Warszawskiego

To już kolejny Marsz Powstania Warszawskiego, który mam zaszczyt współorganizować – i choć mijają lata, za każdym razem towarzyszy mi ten sam dreszcz wzruszenia, a także to samo poczucie odpowiedzialności.

Zdarza się jednak, iż napotykając przeszkody, ulegam na chwilę zniechęceniu – jak każdy człowiek. Ale wtedy przypominam sobie twarze tych młodych ludzi z sierpnia 1944 roku. Ich odwaga nie była pozbawiona lęku, ich decyzje nie były łatwe.

A jednak poszli w nierówny bój – ryzykując wszystko w jednym momencie, często bez większych nadziei na szczęśliwe zakończenie. I wtedy pojawia się myśl: czymże są moje codzienne trudności wobec ich ofiary?


Takie momenty na nowo uświadamiają mi, jak wielki obowiązek spoczywa dziś na moich barkach – nie tylko jako organizatora, ale jako Polaka. Obowiązek podtrzymania tej ponadtysiącletniej sztafety pokoleń, w której każde ogniwo – także nasze – ma do odegrania swoją niepowtarzalną rolę.

I to właśnie świadomość tej odpowiedzialności na nowo rozpala żar w moim sercu i dodaje sił, by działać dalej i - co najważniejsze - nie zawieść.

Cześć i chwała Bohaterom!


Paweł Kryszczak
Koordynator Krajowy
Stowarzyszenia Roty
Marszu Niepodległości


Idź do oryginalnego materiału