Ministerstwo: restrukturyzacja w PKP Cargo konieczna. Maszyniści: będą zwolnienia

3 godzin temu
Zdjęcie: PKP CARGO. Pociąg towarowy / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


Ministerstwo Infrastruktury mówi o wieloletnich zaniedbaniach w PKP Cargo i mimo ogólnopolskich protestów maszynistów zapowiada dalszą restrukturyzację. Kolejarze z regionu nie mają złudzeń, iż ta będzie polegać wyłącznie na zwolnieniach.

– Ministerstwo Infrastruktury prowadzi działania, które podnoszą konkurencyjność transportu kolejowego w Polsce. Naszym celem jest również ustabilizowanie sytuacji PKP Cargo, aby spółka pozostała liderem i pozyskiwała nowych klientów – pisze w mailu przesłanym do naszej redakcji Anna Szumańska, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Stanowisko ministerstwa zostało przesłane po ubiegłotygodniowym proteście kolejarzy, w którym brali udział także maszyniści z województwa świętokrzyskiego.

Zapytaliśmy ministerstwo, czy wesprze kolejarzy oraz czy restrukturyzacja w PKP Cargo będzie postępować. Rzeczniczka odpisała, iż obecna sytuacja w PKP Cargo jest efektem wieloletnich zaniedbań i wskazała m.in., iż między 2018 a 2023 rokiem zobowiązania spółki urosły o ok. 2 mld zł, a spółka wydawała pieniądze, których nie miała. Pod koniec 2023 roku zarząd uzgodnił podwyżki wynagrodzeń, na które spółkę nie było stać. Podwyżki kosztowały PKP Cargo 170 mln zł i zostały sfinansowane leasingiem zwrotnym najlepszych lokomotyw.

Rzeczniczka informuje także, iż w tej chwili plan restrukturyzacji spółki jest na etapie zatwierdzania przez komisarza, a także konsultacji ze związkami zawodowymi zmian w Zakładowym Układzie Zbiorowym. Anna Szumańska wskazuje także, iż maszynista PKP Cargo rocznie pokonuje 9500 km, przy czym średnia w Polsce to 20 tys. km.

– Najlepsi przewoźnicy mają wynik 50 000 km. Już te liczby pokazują, iż mamy do czynienia z przedsiębiorstwem, które wymaga głębokich zmian, aby być konkurencyjnym na rynku – czytamy.

PKP CARGO. Pociąg towarowy / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce

Jednocześnie rzeczniczka zapewnia, iż choć restrukturyzacja jest konieczna, zarząd spółki podejmuje „wszelkie możliwe działania łagodzące ewentualne skutki społeczne, w tym obejmujące zapewnienie kontynuacji zatrudnienia, m.in. dzięki porozumieniom z innymi podmiotami gotowymi oferować pokrewny profil pracowniczy”.

– Odpowiedź ministerstwa to nic innego jak zapowiedź dalszych zwolnień – mówi Jacek Kupczyk, przewodniczący Związku Zawodowego Maszynistów w Kielcach. I podkreśla, iż zbyt małe efekty prac maszynistów mają swoje powody.

– Te krótkie odcinki przejazdów maszynistów z PKP Cargo to wynik tego, iż infrastruktura kolejowa jest słabo przepustowa. Czy maszynista chce stać pod semaforem? Nie, ale o ile nie ma możliwości przepuszczenia pociągu, to nie pojedzie. Zgadzam się, iż do obecnej sytuacji doprowadziły wieloletnie zaniedbania. Remonty infrastruktury robiono bez mijanek, likwidowano bocznice. Te rzeczy dziś się mszczą – mówi.

Jacek Kupczyk dodaje, iż o ile zwiększy się zakres zamówień w PKP Cargo, a tego się spodziewa, o ile będą realizowane planowane projekty jak CPK czy budowa elektrowni jądrowych, to może okazać się, iż maszynistów w PKP Cargo zabraknie. I zapowiada, iż reakcje ministerstwa na protesty w całej Polsce nie zadowoliły maszynistów, więc niewykluczone iż takie niedługo zostaną ponownie zorganizowane.




Idź do oryginalnego materiału