Nie pozwolimy na to oszustwo, nie pozwolimy na to, aby ukradziono nam wybory – powiedział w Pułtusku prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, iż po zaprzysiężeniu prezydenta Karola Nawrockiego PiS rozpocznie „drogę ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych”. Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział, iż 7 sierpnia, dzień po zaprzysiężeniu na prezydenta, wystąpi z pierwszymi inicjatywami.
W niedzielę (22 czerwca) w Pułtusku odbywa się piknik rodzinny pod hasłem „Wygrała Polska” z udziałem m.in. prezydenta elekta Karola Nawrockiego i polityków PiS. Głos zabrał m.in. szef tej partii Jarosław Kaczyński.
Mamy taki zamiar – mówię o Prawie i Sprawiedliwości – aby w najbliższych tygodniach udać się w taki wielki marsz po Polsce, nie wszyscy na raz, ale pojedynczo, w różne miejsca w Polsce, tam, gdzie są najlepsze wyniki, ale także tam, gdzie żeśmy nie wygrali, ale gdzie są największe wzrosty
– powiedział Kaczyński.
Dodał, iż „w tych trudnych dla nas regionach też trzeba walczyć”. Podkreślił, iż w wielu miejscach wyniki w tegorocznych wyborach „wyraźnie się poprawiły” w porównaniu z wynikami z 2020 r.
I sądziliśmy jeszcze nie tak dawno temu, iż to będzie jedyny cel tych wypraw. Ale dzisiaj wiemy, iż tak nie będzie. Wiemy dzisiaj, iż musimy mobilizować nasze demokratyczne społeczeństwo. I tych, którzy poparli Karola Nawrockiego, ale i tych, którzy może go choćby nie poprali, ale w tym momencie odczuwają pełen absmak. I może zaczynają rozumieć, iż tu nie chodziło o takiego czy innego kandydata, tu chodziło o polską demokrację, o przyszłość Polski – powiedział Kaczyński. – Otóż trzeba ich wszystkich mobilizować, my nie pozwolimy na to oszustwo, nie pozwolimy na to, aby ukradziono nam wybory
– powiedział.
Podczas swojego wystąpienia podkreślił, iż kolejnym celem Prawa i Sprawiedliwości będą wygrane wybory parlamentarne w 2027 r.
My po zaprzysiężeniu – bo jestem przekonany, iż ono nastąpi – pana prezydenta rozpoczynamy drogę ku drugiemu zwycięstwu, ku zwycięstwu w wyborach parlamentarnych. Co będzie po drodze, czy też rząd, czy może jakiś inny – nad tym będziemy się jeszcze zastanawiać. Będziemy spoglądać na to, jakie są możliwości, czy komuś z koalicjantów nie spadną łuski z oczu, czy nie będzie chciał iść ku najgorszemu. Ale tak z punktu widzenia konstytucyjnego wybory są w 2027 r., na jesieni, czyli za przeszło dwa lata. I my musimy przez cały czas walczyć
– powiedział także prezes PiS.
Nawrocki zwrócił się do Tuska. „Czas porzucić histerię”
Zobaczycie państwo, wszyscy, prezydenta pracowitego, prezydenta, który nie będzie czekał kolejnych tygodni i kolejnych miesięcy do tego, aby realizować plan – powiedział Nawrocki. – Już 7 sierpnia wyjdę z konkretnymi inicjatywami, które będą wypełnieniem planu, za którym zagłosowało blisko 11 mln Polaków. I tych Polaków nie dam oszukać, jako prezydent Polski
– oświadczył.
Jak ocenił, jego zwycięstwo to zwycięstwo „Polski ambitnej i to także zobaczycie w moich pierwszych inicjatywach ustawodawczych po 6 sierpnia”. Wspomniał również o konieczności natychmiastowego uszczelnienia granic, „by nie zagrażali nam nielegalni migranci”.
Wzywał też premiera Donalda Tuska, iż „czas porzucić histerię” i zacząć współpracować z przyszłym prezydentem „na tyle, na ile to możliwe”.
Karol Nawrocki zapowiedział również, iż chce być prezydentem dialogu. „Ale dialogu, w którym każdy, kto jest do tego dialogu gotowy, mówi jasno: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy i interes narodowy, nasze wartości, nas zobowiązuje”.
Chcemy zbudować Polskę dla tych Polaków, którzy Polskę kochają. Powtórzę to: albo przynajmniej Polskę szanują
– zaznaczył.
Czytaj także:

W tych komisjach doszło do zamiany głosów. Nowy komunikat prokuratury
Prokurator zapoznał się w SN z protokołami ponownego przeliczenia kart do głosowania z 10 obwodowych komisji wyborczych; w 7 z nich doszło do zamiany głosów, co skutkowało błędnym przyjęciem,...
Czytaj więcejDetails