Prezydent zawetował w środę dwie ustawy: nowelizację o zapasach ropy i gazu, a także nowelę przepisów dotyczących środków ochrony roślin. W przypadku tej pierwszej ustawy Karol Nawrocki zakwestionował m.in. możliwość przechowywania surowców energetycznych poza granicami Polski. W drugiej noweli głowa państwa dostrzegła natomiast problem wokół wykluczenia cyfrowego rolników.
Nowe weta prezydenta Karola Nawrockiego
Zawetowana nowelizacja ustawy o zapasach ropy i gazu miała m.in. usunąć z polskiego prawa zapis uznany przez Komisję Europejską za niezgodny z unijnymi regulacjami ws. bezpieczeństwa dostaw gazu. Wprowadzała konieczność uzyskania zgody adekwatnego ministra na przechowywanie zapasów obowiązkowych gazu za granicą - w państwach UE, EOG i EFTA.
ZOBACZ: Niemcy oburzeni po wecie Nawrockiego. "Im gorzej dla Ukrainy, tym lepiej dla Polski"
Warunki techniczne magazynowania za granicą musiały być takie, aby pozwalały przesłać całość zapasów do kraju w ciągu 50, a nie 40 dni, jak dziś. Nowela wykreślała natomiast z ustawy o zapasach konieczność rezerwowania zdolności przesyłowej na interkonektorze w przypadku utrzymywania zapasów gazu za granicą bez możliwości wykorzystania tej zarezerwowanej przepustowości na inne cele.
Zgodnie z opinią Komisji Europejskiej przepisy o wymogach nakładanych na importerów i handlowców magazynujących gaz ziemny poza terytorium Polski są niezgodne z Rozporządzeniem PE i Rady (UE) 2017/1938 - tzw. Rozporządzeniem SoS o bezpieczeństwie dostaw gazu.
Dwa nowe weta Karola Nawrockiego. Jak uzasadnia je prezydent?
W uzasadnieniu do tego weta Nawrocki napisał, iż zarówno wydłużenie terminu przesłania zapasów do 50 dni, jak i wprowadzenie zgody ministra, a zniesienie obowiązku utrzymywania przepustowości na interkonektorze "są niewystarczające dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego".
ZOBACZ: Premier wskazał prezydentowi jego projekt. "Był wyraźnie zdziwiony"
Dodatkowo, jak wskazał prezydent, zawarte w ustawie przepisy dotyczące możliwości magazynowania gazu za granicą, "o ile w krótkim terminie wyglądają 'prokonkurencyjnie', to w długim zniechęcają do krajowych inwestycji, takich jak magazyny gazu czy drugi pływający terminal FSRU".
Wkrótce więcej informacji.
