Miliony właścicieli mieszkań i domów w Polsce stoją przed kosztownym obowiązkiem, którego nie można już dłużej odkładać. Rządowe przepisy dają im czas do początku 2027 roku na wymianę urządzeń, które przez dziesięciolecia służyły bez zarzutu. Ci, którzy nie zdążą w terminie, mogą spodziewać się dotkliwych kar finansowych. O jakie urządzenia chodzi i dlaczego rząd zmusza właścicieli do ponoszenia dodatkowych kosztów?

Fot. Shutterstock
Nowe przepisy wprowadzają obowiązkową modernizację
Nowelizacja ustawy o efektywności energetycznej z 20 kwietnia 2021 roku nałożyła na właścicieli i zarządców budynków wielolokalowych obowiązek wymiany tradycyjnych wodomierzy i ciepłomierzy na nowoczesne urządzenia wyposażone w funkcję zdalnego odczytu. Ta rewolucja technologiczna ma służyć zwiększeniu efektywności energetycznej oraz umożliwieniu precyzyjniejszego monitorowania zużycia mediów.
Obowiązek dotyczy wszystkich ciepłomierzy, podzielników kosztów ogrzewania oraz wodomierzy do pomiaru ciepłej wody użytkowej, które zostały zamontowane przed 22 maja 2021 roku. Oznacza to, iż zdecydowana większość polskich nieruchomości musi przejść przez proces modernizacji systemów pomiarowych.
Władze argumentują, iż wprowadzenie nowoczesnych systemów pomiarowych przełoży się na lepszą kontrolę zużycia energii i wody, co ostatecznie może przynieść oszczędności zarówno mieszkańcom, jak i całej gospodarce. Krytycy zwracają jednak uwagę na wysokie koszty wdrożenia, które obciążą budżety właścicieli nieruchomości.
Styczniowy deadline nie do przesunięcia
Terminem granicznym na dostosowanie się do nowych wymagań jest 1 stycznia 2027 roku. Po tej dacie brak zainstalowanych liczników z funkcją zdalnego odczytu automatycznie naraża właścicieli na surowe sankcje finansowe przewidziane w przepisach.
Pozostało więc nieco ponad półtora roku na przeprowadzenie wymiany w milionach polskich mieszkań i lokali użytkowych. Dla wielu właścicieli oznacza to konieczność pilnego zaplanowania i sfinansowania kosztownej modernizacji, która może znacząco obciążyć ich budżety domowe.
Brak możliwości przedłużenia terminu sprawia, iż właściciele nieruchomości muszą już teraz podejmować konkretne kroki w celu dopełnienia obowiązku. Zwlekanie z decyzją może prowadzić do problemów z dostępnością wykonawców w okresie bezpośrednio poprzedzającym deadline.
Koszty wymiany sięgają setek złotych na mieszkanie
Całkowity koszt dostosowania do nowych przepisów zależy od specyfiki konkretnej nieruchomości, ale w najprostszym przypadku właściciele muszą przygotować się na wydatek minimum 300 złotych na jedno mieszkanie. Ta kwota może jednak znacząco wzrosnąć w zależności od skomplikowania instalacji.
Lokale wyposażone w dwa piony wodne będą wymagały montażu dodatkowego wodomierza, co automatycznie podnosi koszty całej operacji. Jeszcze większe obciążenie finansowe czeka właścicieli, którzy dotychczas rozliczali się ryczałtowo z dostawcami mediów – w ich przypadku konieczne będzie pełne opomiarowanie całego lokalu.
Choć właściciele nieruchomości nie otrzymają bezpośrednich faktur za wymianę liczników, gdyż formalnie usługa ta jest bezpłatna, w rzeczywistości ponoszą te koszty w ramach opłat eksploatacyjnych. Wydatki są ukrywane w tzw. kosztach stałych doliczanych do comiesięcznych rachunków za media.
Dziesięciotysięczne kary za nieprzestrzeganie przepisów
Właściciele, którzy nie dopełnią obowiązku wymiany liczników do wyznaczonego terminu, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, brak zainstalowania wymaganych urządzeń do 1 stycznia 2027 roku może skutkować grzywną w wysokości do 10 tysięcy złotych.
W najcięższych przypadkach przewidziane są również kary w postaci aresztu lub ograniczenia wolności. Wysokość potencjalnych sankcji ma motywować właścicieli do terminowego wywiązania się z nowych wymogów.
System kar został zaprojektowany w taki sposób, aby zniechęcić do odkładania modernizacji na ostatnią chwilę. Właściciele, którzy będą zwlekać z wymianą, ryzykują nie tylko finansowe konsekwencje, ale również problemy prawne.
Nie wszyscy muszą wymieniać liczniki
Obowiązek wymiany nie dotyczy wszystkich właścicieli nieruchomości w równym stopniu. Zwolnienie przysługuje przede wszystkim tym, którzy już posiadają nowoczesne urządzenia wyposażone w funkcję zdalnego odczytu, zamontowane po 22 maja 2021 roku.
Przepisy przewidują również zwolnienie dla właścicieli lokali, w których koszt wymiany liczników ciepła i wody byłby ekonomicznie nieuzasadniony. Decyzja o przyznaniu takiego zwolnienia wymaga jednak odpowiedniej dokumentacji i może podlegać weryfikacji przez adekwatne organy.
Osoby, które nie są pewne, czy podlegają obowiązkowi wymiany, powinny skonsultować się z zarządcą nieruchomości lub specjalistą ds. instalacji, aby uniknąć niepotrzebnych kosztów lub kar za nieprzestrzeganie przepisów.
Zalety nowoczesnych systemów pomiarowych
Wprowadzenie liczników z funkcją zdalnego odczytu przynosi mieszkańcom szereg praktycznych korzyści, które mogą częściowo zrekompensować koszty modernizacji. Najważniejszą z nich jest wygoda – odczyt danych odbywa się automatycznie, bez konieczności wpuszczania inkasenta do mieszkania czy umawiania wizyt.
Zdalne liczniki zapewniają również znacznie większą dokładność pomiarów zużycia mediów, co przekłada się na sprawiedliwsze rozliczenia między mieszkańcami. Dane są przesyłane w czasie rzeczywistym, co umożliwia szybkie wykrywanie ewentualnych awarii, nieszczelności czy innych problemów z instalacją.
System zdalnego odczytu pozwala również mieszkańcom na bieżące monitorowanie własnego zużycia mediów, co może motywować do bardziej ekonomicznego ich wykorzystania i realnych oszczędności w rachunkach.
Problemy z nowoczesnymi urządzeniami
Pomimo licznych zalet, liczniki ze zdalnym odczytem wiążą się również z pewnymi niedogodnościami, o których właściciele powinni wiedzieć przed podjęciem decyzji o wymianie. Głównym problemem są wysokie koszty początkowe, które mogą stanowić znaczące obciążenie dla budżetów domowych.
Jako urządzenia elektroniczne, zdalne liczniki są również bardziej podatne na awarie niż tradycyjne, mechaniczne wodomierze i ciepłomierze. Ewentualne uszkodzenia mogą prowadzić do błędnych odczytów lub całkowitych przerw w dostępie do danych o zużyciu mediów.
Dodatkowo niektóre starsze budynki mogą wymagać dodatkowych prac adaptacyjnych, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie systemów zdalnego odczytu, co jeszcze bardziej podnosi koszty całego przedsięwzięcia.
Przygotowania do wymiany wymagają planowania
Właściciele nieruchomości, którzy chcą uniknąć stresu związanego z last-minute wymianą liczników, powinni już teraz rozpocząć przygotowania do modernizacji. Pierwszym krokiem jest dokładne sprawdzenie, które urządzenia w danej nieruchomości wymagają wymiany.
Warto również porównać oferty różnych firm instalacyjnych i wybrać wykonawcę, który zapewni najlepsze połączenie ceny, jakości i terminowości wykonania prac. Planowanie z odpowiednim wyprzedzeniem pozwoli uniknąć problemów z dostępnością specjalistów w okresie bezpośrednio poprzedzającym deadline.
Właściciele powinni także sprawdzić, czy nie przysługują im jakiekolwiek ulgi lub zwolnienia z obowiązku wymiany, aby uniknąć niepotrzebnych wydatków na modernizację, która może okazać się nieobowiązkowa.