„Jest prawda czasu i prawda ekranu”. Politycy w „Bez ogródek” o kampanii wyborczej

4 godzin temu
Zdjęcie: „Bez ogródek” (autor: RDC)


Przed nami ostatnie dwa tygodnie kampanii przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Temat zdominował dziś audycję „Bez ogródek” w Polskim Radiu RDC.

Politycy komentowali m.in. przystąpienie doradcy Prezydenta Andrzeja Dudy do Konfederacji. Łukasz Rzepecki przed wyborami poparł kandydaturę Sławomira Mentzena, lidera Konfederacji.

Hanna Gill-Piątek z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, iż kończy się czas ludzi Dudy.

Ludzie Dudy są w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji, bo kończy się ich czas i tam jest naprawdę popłoch. Jest prawda czasu i prawda ekranu. Prawdę ekranu widzieliśmy na konwencji w Łodzi, kiedy Andrzej Duda zgodnie z linią PiS-u poparł kandydata Nawrockiego, który nie jest obywatelski, tylko jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast gdzieś tam pod stołem daje się znaki. To zdjęcie prezydenta Dudy ze Sławomirem Mentzenem. Teraz Łukasz Rzepecki, który jest, jak wiemy, człowiekiem Mastalera, bardzo mocno z nim związanym od lat. Mastalerek raczej po stronie PiS-u nie ma czego szukać, to też już wiemy. To jest takie uśmiechanie się półgębkiem do Konfederacji — powiedziała Gill-Piątek.

Łukasz Osmalak z PL2050 przekonywał, iż w Polsce trzeba zrobić duopol.

Możemy albo, za przeproszeniem kolokwialnie mówiąc, siąść na tyłku i nie robić nic, albo próbować ten duopol polski rozbić. My wychodzimy z założenia, iż najlepszym, co może spotkać Polskę, jest rozbicie tego duopolu, pokazanie alternatywy. Oczywiście nie jest to łatwe i takie są fakty. Ja się z tym absolutnie nie kłócę — stwierdził Osmalak.

Wanda Nowicka z Lewicy zaznaczyła, iż Lewica jest doceniana społecznie.

Trzeba zawsze brać udział w wyborach, bo to jest okazja do tego, żeby swój program realizować. Fakt, iż być może poparcie liczbowe nie jest dla nas w tej chwili najlepsze, ale o ile spojrzymy na efektywność Lewicy w tym rządzie, ile ustaw, ile tematów wprowadziła do debaty publicznej, to ja jestem przekonana, iż społecznie Lewica jest doceniana, dostrzegana właśnie m.in. jako ten game changer — powiedziała Nowicka.

Marcin Horała z PiS przekonywał, iż w interesie koalicjantów jest wygrana Karola Nawrockiego.

Również w interesie wyborców i polityków partii koalicyjnych jest to, żeby wygrał Karol Nawrocki, bo o ile Donald Tusk zainstaluje w Pałacu Prezydenckim swojego zastępcę partyjnego, Rafała Trzaskowskiego, to również koalicjanci będą mocno okrojeni i już adekwatnie nie będą potrzebni, bo mając sprzyjącego prezydenta, to choćby można okresowo rządzić rządem mniejszościowym, spróbować paru posłów wydłubać za posady rządowe i tak dalej, i tak dalej — wyjaśniał Horała.

Doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy Błażej Poboży zaznaczył, iż prezydent zadeklarował, iż poprze Karola Nawrockiego. Dodał, iż każdy z obywateli może wskazać, kogo widziałby na urzędzie prezydenta.

Jest prawem także jego doradców, by ten swój indywidualny, jednostkowy głos oddać — dodał Poboży.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a ewentualna II tura, jeżeli będzie konieczna, zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Idź do oryginalnego materiału